Letril - odpowiedź na raka | ||

Pestki moreli 500g - B17, ta niezwykła witamina od lat w medycynie alternatywnej odnosi niewiarygodnie skuteczne działanie w leczeniu nowotworów i profilaktyce przeciwko rakowi. Używana jest też w terapiach wzmacniających. Oprócz witaminy B17 są źródłem takich składników jak: Witamina B15 (kwas pangamowy), kwas salicylowy (o działaniu bakteriobójczym).
W 1994 r. P.E. Binzel opublikował wyniki leczenia letrilem pacjentów chorych na raka między 1974 a 1991 rokiem. Stosował on połączenie dożylnego i doustnego letrilu. Dawki dożylne zaczynały się od 3 g i dochodziły do 9 g. Po kilku miesiącach zastrzyki zastępowano doustnym letrilem, 1 g przed pójściem spać. Binzel stosował prócz tego różne suplementy odżywcze oraz enzymy trzustkowe, zalecał też niski poziom białek zwierzęcych w diecie i żadnego jedzenia typu fast-food – wszystko to było częścią jego programu. Z grupy 180 pacjentów z rakiem pierwotnym (brak przerzutów, rak ograniczony do jednego organu lub tkanki), 138 pacjentów ciągle żyło, gdy zbierał wyniki swoich badań w roku 1991. W tamtym czasie 58 pacjentów było pod kontrolą już od 2 do 4 lat, podczas gdy 80 było pod kontrolą lekarską od 5 do 18 lat. Z 42 pacjentów, którzy zmarli przed rokiem 1991, 23 zmarło na raka, 12 z innych przyczyn, a 7 „z nieznanych przyczyn"(8) .
Wśród pacjentów z przerzutami 32 ze 108 zmarło z powodu swojej choroby, 6 zmarło z innych przyczyn, a 9 „z nieznanych przyczyn". Z grupy 61 pacjentów ciągle żywych w 1991 roku, 30 było pod kontrolą od 2 do 4 lat, 31 było pod kontrolą od 5 do 18 lat (8).
Wyniki Binzela są imponujące. Niektórzy pacjenci opisani w jego książce wciąż żyją (i mają się dobrze!) – 15-18 lat od rozpoczęcia leczenia letrilem. Binzel zauważa też, że żadna diagnoza raka nie była postawiona przez niego (małe miasteczko, lekarz rodzinny) – wszyscy pacjenci zostali zdiagnozowani przez innych lekarzy. Wielu już wycierpiało z powodu standardowego lekarstwa ‘nóż-poparzenia-trucizna’ (operacja/naświetlanie/chemioterapia), zanim ortodoksyjni lekarze zostawili ich jako beznadziejne przypadki.
Inni lekarze, którzy pracowali z letrilem, również opisywali korzystne wyniki stosowania go. I tak, lekarz Manuel Navarro, niegdyś profesor medycyny i chirurgii na uniwersytecie Santo Tomas w Manili, napisał w 1971 roku: „Specjalizowałem się w onkologii [nauka o guzach] przez ostatnich osiemnaście lat. Przez tak samo długi okres stosowałem letril-amigdalinę w leczeniu swoich chorych na raka pacjentów. W tym osiemnastoletnim okresie łącznie leczyłem przeszło pięciuset pacjentów, stosując letril-amigdalinę, podawaną w różny sposób, w tym doustnie i dożylnie. Większość moich pacjentów przyjmujących letril-amigdalinę w momencie rozpoczynania terapii była w stanie terminalnym.
Według mojej ostrożnej oceny, oceny praktykującego onkologa i badacza w tej dziedzinie, uzyskałem bardzo znaczące i zachęcające wyniki stosowania letrilu-amigdaliny w leczeniu pacjentów nowotworowych w stanie terminalnym, a wyniki te są porównywalne lub lepsze niż wyniki, jakie uzyskiwałem, stosując bardziej toksyczne, standardowe substancje cytotoksyczne" (11).
Wielu lekarzy, których programy antynowotworowe opisano szczegółowo w 1116-stronicowej książce Burtona Goldberga pt.: Alternative Medicine Definitive Guide to Cancer, również opisuje pozytywne wyniki stosowania letrilu, będącego częścią ich programów leczenia. Robert Atkins, lekarz, pisze, że „Amigdalina wydaje się neutralizować utleniające, tym samym przyczyniające się do powstawania raka związki, takie jak wolne rodniki… To kolejny kluczowy czynnik powstrzymywania raka przed wzrostem lub rozszerzaniem się. Odwrotnie do tego, co inni mówili o letrilu… stosowanie go powinno być uznawane za skuteczne, całkowicie bezpieczne leczenie we wszystkich rodzajach raka" (17).
Dr Emesto Contreras używał letrilu jako kamienia węgielnego swojej praktyki leczenia raka od 1963. Zauważał on, że „w zapobieganiu rakowi i podtrzymywaniu remisji nie ma nic tak skutecznego jak letril… Fakt, że nie jest toksyczny, pozwala stosować go nieskończenie, podczas gdy operacja, naświetlanie czy chemoterapia mogą być stosowane tylko przez ograniczony czas.... W większości nowotworów, które pojawiają się najczęściej, takich jak rak płuc, piersi, okrężnicy, jajników, żołądka, przełyku, prostaty czy chłoniaki, letril może bardzo pomóc" (17).
Dr Michael Schachter, który stosował letril u pacjentów chorych na raka przez 20 lat, zauważa, że: „Amigdalina, jako część kompleksowego, prozdrowotnego programu, jest pożyteczną, naturalną substancją do walki z rakiem". (17) Dr Schachter zaleca stosowanie cysteiny (N-acetyl cysteina to lepiej wchłaniana postać cysteiny) obok amigdaliny, po to, by maksymalnie zwiększyć zdolność organizmu do detoksyfikacji z wszelkiego cyjanku uwolnionego z letrilu. (17)
Dr Douglas Brodie również stosuje letril w leczeniu pacjentów chorych na raka. „Po latach obserwacji pacjentów stosujących amigdalinę, możemy z całą pewnością stwierdzić, że nie jest ona ani toksyczna, ani bezwartościowa… Nie uważamy jej też za lekarstwo lub panaceum na raka. Doświadczenie naszej kliniki wskazuje na to, że… amigdalina może polepszyć samopoczucie pacjenta, ulżyć w bólach nowotworowych oraz zmniejszyć zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe” (17).
Dr Hans Nieper to światowej sławy onkolog i twórca standardowego cytotoksycznego leku antynowotworowego o nazwie cyklofosfamid. W 1970 roku, razem z Deanem Burkiem, napisał krótką rozprawę na temat letrilu, w której obaj stwierdzili, że: „...w leczeniu raka zasadę działania nitrylozydów należy wykorzystywać głównie w profilaktyce i wczesnej terapii ochronnej... Z drugiej strony, zupełna atoksyczność [brak toksyczności] tej metody leczenia, która być może jest niczym innym, jak odkryciem na nowo naturalnej zasady, pozwala na nieograniczone stosowanie tej substancji" (18). W 1972 r. Nieper, będąc w USA, powiedział reporterom: „Po przeszło 20 latach takiej specjalistycznej pracy odkryłem, że nietoksyczne nitrylozydy – tj. letril – o wiele przewyższają wszystkie inne znane metody leczenia raka lub leczenia zapobiegawczego. W mojej opinii to jedyna istniejąca dziś możliwość ostatecznego ograniczenia raka" (11).
Powinno więc być jasne, że wśród lekarzy, którzy pracowali z letrilem, wysoko ceni się jego antynowotworowe działanie. Połączenie dowodów epidemiologicznych, badań na zwierzętach oraz opartej na wiedzy opinii klinicznej potwierdza przekonanie, że letril ma znaczące działanie antynowotworowe. To prawdopodobnie dlatego przeciwny letrilowi medyczny establishment skupił się na odstraszaniu ludzi od stosowania letrilu, siejąc „wielką cyjankową panikę”.
ZWIĄZEK LETRIL-CYJANEK
Wszystkie 14 nitrylozydy to 3-częściowe molekuły: cukier, cyjanek oraz albo benzaldehyd albo aceton (3). Jest więc prawdą, że letril zawiera cyjanek, śmiertelną truciznę. Jednak prawdą jest też, że sól kuchenna, chlorek sodu, zawiera śmiertelną truciznę o nazwie chloryn. W normalnych warunkach chloryn w soli i cyjanek w letrilu są mocno związane i nie ma niebezpieczeństwa, że „wyciekną".
Enzymy zwane ‘beta-glukozydaza’ i ‘beta-glukuronidaza’ mogą uwolnić cyjanek z nitrylozydów. W latach 40. Fishman i Aniyan odkryli złośliwą rakowatą tkankę zawierającą wyraźnie więcej beta-glukuronidazy niż normalna tkanka (19, 20, 21, 22): „W tkankach pobranych ze złośliwych nowotworów [raków] różnych organów, w tym piersi, macicy, żołądka (…), ściany jamy brzusznej i przełyku, stwierdzono o 100-3600 procent większą aktywność glukukuronidazy niż w niezajętych, sąsiednich tkankach. Przerzuty do węzłów chłonnych z raków pierwotnie umiejscowionych w różnych organach (…) zawierały B-glukuronidazę w wyższym stężeniu niż węzły chłonne." (19) „..podwyższenie poziomu B-glukuronidazy jest prawdopobnie charakterystyczne dla złośliwych komórek" (20).
„Oprócz wysokiego poziomu B-glukuronidazy, złośliwe zmiany charakteryzuje zwykle znaczny niedobór… rodanazy, jak podawali Homberger, Mendel, Rodney i Bowman. Rosenthal opisywał 80% spadek poziomu rodanazy w [rakowatej] tkance wątroby; podobny spadek odkryto w przypadku zajęcia tkanki przez białaczkę." (7)
Te dwie właściwości komórek rakowych – „nadmiar” rozbijającej letril glukuronidazy oraz brak detoksyfikującej z cyjanku rodanazy – uznawane są przez zwolenników letrilu za przynoszące wyjaśnienie zarówno, dlaczego letril zabija komórki rakowe, jak i dlaczego jest nieszkodliwy dla normalnych komórek. Krążący letril będzie preferencyjnie rozbijany przez komórki rakowe na cyjanek, benzaldehyd i cukier. Następnie zostaną one zatrute, jako że komórkom rakowym brakuje (relatywnie) usuwającego cyjanek enzymu rodanazy. Jeśli cyjanek „wyleje się" z komórek rakowych, sąsiednie normalne komórki będą w stanie usunąć go dzięki enzymowi rodanazie. Jak zauważa O.L. Oke, „jeśli detoksyfikacja jest równa absorpcji, nie pojawi się śmierć [lub obrażenia], bez względu na ilość [wchłoniętego cyjanku]" (4).
Enzym rodanaza łączy cyjanek z siarką (z aminokwasu cystyny), tworząc relatywnie nieszkodliwą substancję ‘tiocyjanek’. Jak zauważa Oke, „[rodanaza] jest szeroko rozprzestrzeniona we wszystkich tkankach, najwyższe jej stężenie występuje w wątrobie. Detoksyfikacja może zatem mieć miejsce we wszystkich organach, choć wątroba jest jej głównym miejscem… Gdy kwas cyjanowodorowy [cyjanek] przekształcany jest w kwas tiocyjanowodorowy [tiocyjanian], następuje 200-krotna redukcja toksyczności?” (4)
Komentarze do artykułu: Letril - odpowiedź na raka
Dariusz