Unikać twierdzeń, po prostu patrzeć | ||

Jedną z wad masowego systemu myślenia, który istnieje poza Naturą i wbrew naturalnemu doświadczeniu, jest tendencja do wydawania sądów, czyli tworzenia twierdzeń. Na twierdzeniach opiera się cała nauka. A na czym opiera się twierdzenie? To oczywiste, że ostatecznie na doświadczeniu.
Ale twierdzenie może zniekształcać doświadczenie, biorąc pod uwagę tylko niektóre jego aspekty. Doświadczenie jest o wiele szersze, głębsze, niż można to stwierdzić. Podobnie jak ukryte w nim możliwości.
Gdy jednak ciągle twierdzimy i twierdzimy, żyjemy w cieniu twierdzeń, zamykamy się. Skupiamy zanadto uwagę na tych szczegółach, które są nam dostępne na powierzchni, zatrzymujmy się przy tym i trwonimy czas, czyli życie.
Z twierdzeń tworzymy świętą prawdę, według której żyjemy, podczas gdy twierdzenia mogą być fałszywe, nieprecyzyjne, niejasne itd. Dla tej świętej prawdy prowadzono i prowadzi się święte wojny, ludzie zabijali i zabijają się nawzajem.
Możemy się po prostu mylić w twierdzeniu, źle interpretować zjawisko, nie widzieć go wyraźnie i wydawać górnolotne sądy.
Co jest lekiem? Milczenie. Kahuni głoszą, że do prawdy prowadzi cisza. Prawda przejawia się w ciszy a nie wtedy, gdy coś twierdzimy. Nie w bełkocie umysłu.
Co jest możliwe? Czym jest energia? Jak dalece można dojść w uzdrawianiu? Czy można odtwarzać brakujące narządy? Czy można znać telekinezę, czy można lewitować? Gdy zadajemy te pytania, oczekujemy twierdzeń. Oczekujemy, że ktoś nam na nie odpowie, że ktoś wyrazi swój sąd na ich temat.
Szamańskie podejście jest raczej takie: milczenie, cisza. Przestań gadać, zacznij widzieć. Przestań oczekiwać słów, postrzegaj rzeczywistość. Wejdź w kontakt ze swoim doświadczeniem, połącz się z ciszą.
Religie gadają, ludzie gadają, chcą gadać i gadać. My chcemy gadać. Uważamy, że gadaniem i twierdzeniami uda nam się osiągnąć poznanie prawdy. To nie ta droga.
Tylko milczenie połączy cię z prawdą. Zadajesz pytanie i nie oczekujesz słownej odpowiedzi, którą mógłbyś nakarmić rozum. Zadajesz pytanie i widzisz. To jest kierunek szamanów.
Odpowiedź przynosi świadomość, która związana jest z ciszą, nie gadanie, nie rozgorączkowany umysł, poszukujący twierdzenia.
Gdy wiesz, czy woda jest ciepła czy zimna, z czyjegoś twierdzenia, zawsze może pojawić się wątpliwość. Ale kiedy sam jej dotkniesz, przekonasz się.
Wielkie prawdy poznaje się samodzielnie i bezpośrednio. Cudze poznanie i cudza mądrość nie mogą nas stale prowadzić. Mogą nas zainspirować - zainspirować do sięgnięcia po własną mądrość i własne poznanie, do obudzenia świadomości. Nigdy jednak ich nie zastąpią.
Mógłbym udzielić ci różnych twierdzeń jako odpowiedzi na powyższe pytania, i co z tego? Miałbyś wtedy jeszcze więcej wątpliwości. Bo pojawiłyby się nowe, i to niezwykłe rzeczy, w które musiałbyś szczególnie mocno wierzyć. Szczególnie mocna wiara skutkuje szczególnie mocnym zwątpieniem.
Zamiast tego odpowiedzi ci inaczej - sam sprawdź, czy woda jest ciepła, czy zimna. Jeżeli zadajesz pytanie, zadaj je najpierw sobie, swojemu duchowi, swojemu sercu, swojego wnętrzu. Posłuchaj co ma do powiedzenia, jaka odpowiedź się pojawi z twojego ducha.
Jak często to robisz? Jak często kierujesz się do prawdy w sobie? Przecież prawda o tym, co możesz, jaki jest twój potencjał, kim jesteś znajduje się w tobie, to ty sam.
Dlaczego łudzisz się, że znajdziesz ją na zewnątrz? Że pojawi się ktoś, kto odpowie na wszystkie twoje pytania, kto rozwieje wszystkie twoje wątpliwości, kto udzieli ci twierdzeń na wszystko?
Wczuwaj się w siebie, w byt. Tak, jak umiesz. Nie musisz znać metody. po prostu to rób. Rób to tak, jak robisz coś odwrotnego - odwracasz się od siebie i szukasz prawdy na zewnątrz.
Spójrz uważnie, jak wiele prawdy w ten sposób odkryłeś, ile odpowiedzi uzyskałeś, co takiego osiągnąłeś idąc ta drogą? Czy warto podążać nią dalej, skoro nadal trzyma cię w niewiedzy, w strachu, w poczuciu bezradności?
Pada za dużo twierdzeń, które są tylko pustosłowiem. A brakuje doświadczeń. Brakuje nauki o zdobywaniu i rozwijaniu doświadczenia. Mamy za to krocie nauk o niczym, krocie teorii, które nie pozbawiają cię strachu przez życiem i śmiercią, które nie przynoszą żadnej prawdy.
Bo twierdzenie, teoria nie przyniesie ci nigdy prawdy, której szukasz. Możesz ją znaleźć tylko w byciu.
Sanskryckie słowo "satya", czyli "prawda" pochodzi od "sat", czyli "byt". Prawda jest aspektem bytu a nie sposobu myślenia. Myślami nigdy nie ogarniesz prawdy a słowami nigdy jej nie wyrazisz.
Słowa są jak palec wskazujący na księżyc. Gdy mędrzec pokazuje księżyc, głupiec patrzy na palec.
Autor: Munin - usługi szamańskie na dystans metodami huny i nie tylko. Bezpłatne diagnozy energetyczne ze zdjęcia, tygodniowe sesje haipule i tiki, inne - www.muninszaman.blogspot.com
Komentarze do artykułu: Unikać twierdzeń, po prostu patrzeć