Pytania do dietetyka. Dziś o nowalijkach, żelazie, B12 i diecie wysokobiałkowej | ||

Poniżej przedstawiamy wywiad ze współpracującą z nami panią Agnieszką Biernat - terapeutą - dietetykiem, specjalistą ds. profilaktyki i promocji zdrowia. Właścicielką Gabinetu Dietoterapii (badania genetyczne, testy na nietolerancje pokarmowe, testy zdrowia, porady zdrowotno-dietetyczne, jadłospisy, przepisy, zakupy z dietetykiem ,kursy gotowania). Pani Agnieszka jest też autorką książek: „Dieta która żywi i leczy” oraz "Zdrowiej jesz - zdrowiejesz!", a także programów i wywiadów radiowych oraz telewizyjnych, artykułów i wywiadów prasowych.
H.G.: Pani Agnieszko, mamy już czas nowalijek i owoców sezonowych takich jak truskawki. Niestety często mamy do czynienia z nawożonymi chemią zdrowymi darami natury. Nie każdy ma własny ogródek, lub dostęp do ekologicznych produktów. Jak sprawić aby te pokarmy roślinne były jak najmniej szkodliwe dla nas?
A.B.: Proponuję tani, prosty i w dodatku ekologiczny sposób na oczyszczenie owoców z bakterii, pasożytów i pestycydów. W tym celu będą potrzebne nam: ocet jabłkowy najlepiej bio oraz soda oczyszczona inaczej wodorowęglan sodu 99,5% czystości bez dodatków antyzbrylaczy, całkowicie biodegradalna, poza tym dwie komory zlewu z zimną wodą lub dwie duże miski z zimną wodą .
Receptura:
Na 1 litr wody ½ szklanki octu (do pierwszej komory lub miski )
oraz
na 1 litr wody 2-3 łyżek sody (do drugiej komory lub miski)
Umyte pod bieżącą wodą owoce lub warzywa należy umieścić najpierw do wody z octem na minimum 5 minut lub najlepiej 10-15 minut, a następnie do wody z sodą również na taki sam czas. Owoce lub warzywa wyjmujemy, płuczemy pod bieżącą wodą i są gotowe do spożycia lub obróbki kulinarnej lub po osuszeniu do włożenia, do lodówki.
H.G.: Jak zadbać o właściwy poziom żelaza w organizmie w diecie wegańskiej czy wegetariańskiej? Mówi się tyle o tym, że wysoki poziom żelaza jest szkodliwy, że nie dobrze jest przyjmować syntetyczne suplementy żelaza. Jak to jest z tym żelazem?
AB.: Organizm człowieka potrzebuje żelaza w celu możliwości wytwarzania zdrowej krwi. Współtworzy z białkiem i miedzią hemoglobinę, która transportuje tlen z płuc do tkanek oraz z mioglobiną dostarcza tlen do komórek mięśni.
Żelazo możemy podzielić na hemowe i niehemowe. Pierwsze dostarczają jedynie produkty zwierzęce, drugie natomiast produkty roślinne. Do niedawna panowały wątpliwości czy żelazo niehemowe może stanowić jedyne źródło tego pierwiastka, czy organizm potrafi je spożytkować. Powyższe wątpliwości zostały jednak rozwiane dzięki ujawnionym wynikom badań przeprowadzonym w różnych rejonach świata. Ponadto okazało się, że żelazo niehemowe jest bezpieczniejsze dla naszego organizmu niż hemowe pochodzące z produktów zwierzęcych. Kolejny z argumentów przemawiających na korzyść żelaza pochodzenia roślinnego to fakt, iż żelazo zawarte w żywności może być przyswojone przez nasz organizm w obecności witaminy C, miedzi oraz kobaltu. Produkty zwierzęce np. wątróbka, którą dotychczas uważano za najbogatsze źródło żelaza nie zawiera w ogóle witaminy C.
„Ściągę” na temat produktów bogatych w żelazo, miedź, kobalt i inne składniki krwiotwórcze, a także informację co utrudnia przyswajanie żelaza znajdziecie Państwo w mojej najnowszej książce "Dieta, która żywi i leczy", którą jeden z recenzentów nazwał „Biblią zdrowego myślenia i odżywiania” :-)
Na anemię chorują osoby stosujące mało urozmaiconą dietę, odżywiające się głównie produktami rafinowanymi, poza tym niewłaściwie przeprowadzające kuracje odchudzające i często używające leki.
Warto podkreślić również, że nadmiar żelaza w organizmie może być bardzo niebezpieczny dla zdrowia a nawet życia człowieka. Powoduje bowiem wzrost wolnych rodników, a te z kolei mogą uszkadzając komórki w naszym organizmiei prowadzić do chorób nowotworowych.
H.G: Jest dużo zamieszania wokół witaminy B12. Choć różne źródła podają, że zawiera ją spirulina, chlorella, czy młody jęczmień, a nawet tofu. Inne źródła podają, że nie ma roślinnych źródeł tej witaminy. Jak to jest i czy weganie są skazani jednak na to by przyjmować ją syntetycznie?
A.B.: Obowiązkowo witaminę B12 (kobalaminę) muszą suplementować wszyscy weganie. Wegetarianie natomiast warto żeby co jakiś czas kontrolowali laboratoryjnie jej poziom i jeśli zajdzie taka potrzeba także ją suplementowali. Oprócz zażywania suplementu warto również sięgać po produkty fortyfikowane czyli wzbogacane w witaminę B12. Są to mleka roślinne, np. sojowe, ryżowe, owsiane czy desery sojowe.
Spirulina, chlorella, młody jęczmień, tofu i inne produkty roślinne nie są źródłem witaminy B12, na której można bazować.
Pragnę także podkreślić, iż wg dr Romana Pawlaka nie tylko weganie powinni kontrolować poziom witaminy B12 we krwi, ale również osoby tradycyjnie się odżywiające, m.in. osoby starsze. Wraz z wiekiem często wiele osób ma problemy z przyswajaniem witamin i minerałów stąd łatwo o ich niedobory.
Pierwszym objawem niedoboru kobalaminy jest zapalenie błony śluzowej jamy ustnej. Inne z możliwych objawów to kłopoty z pamięcią. Długotrwały niedobór prowadzi natomiast do anemii, wywołuje zaburzenia wszystkich funkcji organizmu, może także spowodować paraliż.
H.G.: Istnieje przekonanie i zalecenie o konieczności spożywania dużych ilości białka przez wegetarian. Czy czasami większość wegetarian nie idzie w kierunku przebiałkowania ze względu na duże ilości kasz i roślin strączkowych? Czy nasza dieta powinna zmierzać bardziej w kierunku warzyw i owoców?A.B.: Przeprowadzone w ostatnich latach badania naukowe mówią, że najzdrowsza dieta człowieka to taka, która zawiera głównie węglowodany, jak najmniej przetworzone oraz niewielkie ilości białka i tłuszczu roślinnego. Wspomniana zasada obowiązuje zarówno dzieci, jak i dorosłych, zmieniają się tylko proporcje poszczególnych składników. Zgodnie z Narodowym Instytutem Maxa Plancka w Niemczech, jednej z najznakomitszej instytucji badawczej w dziedzinie żywienia na świecie, istnieje wiele roślinnych źródeł białka, które są równie dobre lub lepsze od białka pochodzenia zwierzęcego.
Skomponowanie zdrowego, pełnowartościowego posiłku białkowego z produktów roślinnych jest jak najbardziej możliwe. Ponadto białko roślinne jest lżej strawne i pozbawione działań ubocznych w przeciwieństwie do białka zwierzęcego. Strzeżcie się lekarzy i dietetyków, którzy skracają ludzkie życie, zalecając dietę wysokobiałkową. Dieta ta jest przyczyną nie tylko osteoporozy lecz także głównym sprzymierzeńcem nowotworów, guzów, narośli skórnych, niewydolności wątroby i innych poważnych chorób – przestrzega Dr Nand Kishare Sharma.
Ja również jako specjalista ds. promocji zdrowia i dietoprofilaktyki, edukator zdrowia oraz autorka książki "Dieta która żywi i leczy" podzielam powyższy pogląd . Zarówno z ilością białka zwierzęcego, jak i roślinnego nie należy przesadzać, bo każdy nadmiar, nawet najzdrowszych produktów jest niezdrowy.
Odpowiadając na Pani pytanie czy czasami większość wegetarian nie idzie w kierunku przebiałczenia? Na podstawie analiz diet wegetariańskich oraz wegańskich, które przeprowadzam podczas konsultacji dietetycznej w Gabinecie Dietoterapii muszę powiedzieć, że rożnie z tym bywa. Czasem rzeczywiście jest zdecydowanie za dużo tego białka, innym razem z kolei zdecydowanie za mało.
Osoby, które mają wątpliwości czy ich jadłospis jest prawidłowo skomponowany zapraszam serdecznie do skorzystania z indywidualnych porad zdrowotno-dietetycznych stacjonarnych lub przez Skype w Gabinecie Dietoterapii.
Komentarze do artykułu: Pytania do dietetyka. Dziś o nowalijkach, żelazie, B12 i diecie wysokobiałkowej
Znafca
A co do witaminy b12-czy spożywając inne związki kobaltu w ilości 3 razy wyższej niż ilość ich z witaminy b12 to w organizmie powstanie ile trzeba?Czy jednak trzeba koniecznie ta substancje dostarczać.Ewentualnie czy można samemu zrobić ta witaminę w prosty sposób z innych prostych związków kobaltu w sposób biotechnologiczny?
krokiet
http://ndb.nal.usda.gov/ndb/foods/show/827