Interakcje między lekami a napojami oraz produktami spożywczymi | ||

Z przeprowadzonych ostatnimi czasy badań wynika, iż co czwarta osoba zażywająca codziennie leki przepisane przez lekarza jednocześnie bez jego wiedzy stosuje specyfiki dostępne bez recepty. Ponadto aż 18 mln osób sięga co jakiś czas po napoje energetyzujące, środki pobudzające i wzmacniające odporność organizmu. W związku z czym w naszym kraju co roku u co najmniej kilkudziesięciu tysięcy osób dochodzi do niekorzystnych interakcji nie tylko między lekami, ale także lekami a napojami, czy produktami spożywczymi.
Miliony ludzi zażywających pastylki przy porannej kawie nie zdaje sobie sprawy, że niektóre leki tworzą z tym napojem mieszankę piorunującą – ostrzega prof. Marek Naruszewicz z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.
Herbata utrudnia wchłanianie preparatów żelaza. Mleko – antybiotyków oraz leków przeciwuczuleniowych. Kawa oraz cola w połączeniu z antybiotykami, środkami antykoncepcyjnymi, niektórymi tabletkami od bólu głowy, poza tym lekami przeciwwrzodowymi może wywołać drżączkę z napięcia nerwowego i podrażnienia żołądka. Niebezpieczne mogą również okazać się soki owocowe, zwłaszcza sok grejpfrutowy i pomarańczowy. Pacjent po przeszczepie nerki doznał rozstroju i drgawek po wypiciu soku grejpfutowego i zażyciu środków zmniejszających ryzyko odrzutu narządu, m.in. cyklosporyny.
Zaburzenia pracy serca powoduje popijanie tym napojem leków przeciwhistaminowych, zalecanych w chorobach alergicznych górnych dróg oddechowych i zapaleniu spojówek, takich jak alegra i benadryl. Chorzy zażywający warfarynę lub digoksynę, lek stosowany u cierpiących na niewydolność serca, mogą dostać zawału, jeśli jednocześnie popiją działający uspokajająco wyciąg z dziurawca. Niebezpieczne jest także picie naparu lukrecji przy stosowaniu leków moczopędnych, które wypłukują jony potasu z organizmu, ponieważ grozi to zaburzeniami pracy serca. Równie niebezpieczne jest zażywanie leków nasercowych i picie dużych ilości napojów moczopędnych, takich jak kawa lub piwo.
Astmatycy zażywający teofilinę powinni uważać na to co jedzą.
Wspomniany lek rozszerza oskrzela, zażywanie go przed zjedzeniem smażonych jajek, bekonu, pieczywa grubo posmarowanego masłem lub przed wypiciem tłustego mleka powoduje nudności, wymioty, kołatanie serca, bóle głowy i skurcze mięśni.
Osoby przyjmujące tranylcyprominę (lek antydepresyjny) powinny zrezygnować z przyjmowania go podczas posiłku zawierającego ser żółty, gdyż w przeciwnym może dojść u chorego do udaru mózgu. A wszystko to w wyniku gwałtownego wzrostu ciśnienia krwi na skutek wyjątkowo niekorzystnego skojarzenia obecnej w serze tyraminy z antydepresantem.
Ostrożność powinni także zachować palacze. Ich organizm inaczej reaguje na niektóre środki niż osób niepalących – tłumaczy prof. Józef Drzewoski, kierownik Kliniki Chorób Przewodu Pokarmowego i Przemiany Materii AM w Łodzi.
U nałogowych palaczy lek teofilina, podawany na przewlekłą zaporową chorobę płuc przenika do krwi w niższych stężeniach niż u innych osób.
W związku z czym po pierwsze osłabia skuteczność terapii, po drugie jego podawanie może być niebezpieczne, ponieważ różnica między dawką leczniczą a wywołującą objawy toksyczne jest bardzo niewielka. Nikotyna może również znacznie zwiększyć metabolizm clozarilu– leku przepisywanego na schizofrenię powodując pogorszenie stanu zdrowia pacjentów.
Osoby nadużywające alkohol należą do szczególnie narażonych na niekorzystne działanie leków. Nawet umiarkowane ilości wina czy piwa są bardzo niebezpieczne w połączeniu z lekami przeciwbólowymi (panadol), przeciwlękowymi (xanax, valium), przeciwdepresyjnymi i przeciwbólowymi (fiorinal, fioricet) mogą spowodować bowiem uszkodzenie wątroby.
W przypadku stosowania antybiotyków mogą pojawić się objawy zatrucia alkoholowego, w przypadku leków nasennych i psychiatrycznych – nadmierna senność, a nawet zaburzenia oddychania. U chorych leczących się z powodu cukrzycy alkohol może wywołać hipoglikemię, czyli nadmierny spadek poziomu cukru we krwi.
Przykładów na zależności między lekami a pożywieniem czy napojami można by mnożyć. Niestety niewiele osób zdaje sobie sprawę z owych niebezpiecznych związków. Poza tym zbyt mała grupa lekarzy lub farmaceutów udziela na ten temat informacji. Co w tej sytuacji?
Zachęcam gorąco by podjąć edukację na powyższy temat. Zwłaszcza, że jest on bardzo ważny w codziennym naszym życiu bo przecież coraz więcej osób i to nie tylko starszych, ale i młodych, w tym dzieci zażywają różnego rodzaju lekarstwa czy suplementy. Osoby zainteresowane zapraszam do odwiedzenia Gabinetu Dietoterapii. Każda z osób, która powoła się na niniejszy artykuł otrzyma gratis ściągę z interakcjami.
Agnieszka Biernat
terapeuta-dietetyk
Specjalista ds. profilaktyki
i promocji zdrowia
Komentarze do artykułu: Interakcje między lekami a napojami oraz produktami spożywczymi