Po Prostu Na Surowo - Cofanie Cukrzycy w 30 Dni | ||
Tymczasem film przedstawia sześcioro ochotników, których zaproszono do centrum terapii naturalnej w Arizonie na 30 dni. Tyle właśnie trwa program leczenia cukrzycy wyłącznie za pomocą diety. Diety stricte wegańskiej, gdzie spożywanego jedzenia nie poddaje się obróbce termicznej powyżej 50 st.C. a spożywane warzywa, owoce, orzechy i kiełki pochodzą z upraw ekologicznych. Oto cała tajemnica leczenia cukrzycy.
Poznajemy losy sześciu osób, z których dwójka ma cukrzycę Typu I, pozostali Typ II. Większość z nich już po 24 godzinach kuracji zaprzestaje brania insuliny oraz przyjmowania jakichkolwiek dodatkowych leków. Obserwujemy postępy w leczeniu, pojawiające się problemy i zachodzącą transformację. Inspirujący dokument.
Komentarze do artykułu: Po Prostu Na Surowo - Cofanie Cukrzycy w 30 Dni
Teresa
Jeśli ktoś takie posiada, to proszę o przesłanie.Na wyjazd do Arizony mnie nie stać, a bardzo chcę tą chorobę pokonać. Pozdrawiam. Teresa
Devaam
Gary Yourofsky: „Wmawiają nam, że ludzie są mięsożercami, że jesteśmy wszystkożerni i powinniśmy jeść mięso. Czy zdajecie sobie sprawę, że fizjologicznie ludzkie ciało jest NAPRAWDĘ w 100% roślinożerne? Jesteśmy ROŚLINOŻERCAMI!
Ludzkie jelita są od 7 do 13 razy dłuższe od tułowia – te proporcje SĄ TAKIE SAME u wszystkich ROŚLINOŻERNYCH zwierząt na tej Planecie. Ich jelita są bardzo długie. Ale jelita PRAWDZIWYCH MIĘSOŻERCÓW – Hien, Kojotów, Niedźwiedzi, Tygrysów i Lwów – są JEDYNIE 3 do 6 razy dłuższe od ich tułowia. Mają krótkie drogi jelitowe, aby rozkładające się i gnijące ciało ofiary szybko przez nie przewędrowało.
Zwierzęce białko, cholesterol, tłuszcze nasycone, kwasy tłuszczowe trans – za ich przyczyną nie jest możliwe – powtarzam: NIE JEST MOŻLIWE – aby PRAWDZIWY MIĘSOŻERCA miał kiedykolwiek ZABLOKOWANE TĘTNICE. To się NIGDY nie zdarza prawdziwemu mięsożercy. A co jest ZABÓJCĄ NUMER JEDEN wśród ludzi, którzy decydują się jeść mięso, ser, mleko i jaja?? CHOROBY SERCA spowodowane zablokowaniem tętnic, miażdżycą tętnic.
Ludzie i inni ROŚLINOŻERCY pocą się przez pory skóry, by się ochłodzić. NIE ZIAJAMY w tym celu jak Psy, Koty czy Lwy.
Nie mamy PAZURÓW, które są CHARAKTERYSTYCZNE dla mięsożerców i wszystkożerców [Mamy piękne chwytliwe dłonie i palce, służące do zbierania owoców, nasion, orzechów, a nie do zabijania - przyp. Devaam].
Nasza ślina ZAWIERA ENZYMY trawiące węglowodany, które występują TYLKO u ROŚLINOŻERCÓW. To znaczy, że powinniśmy jeść tony węglowodanów takich jak owoce i warzywa.
NASZE ZĘBY są szerokie, krótkie, tępe i płaskie – DOKŁADNIE tak jak zęby innych ROŚLINOŻERCÓW. I zanim ktoś wypali: 'Hej Gary, a co z kłami?' Większość roślinożerców MA KŁY, siekacze i trzonowce. Bez tych zębów nie mogłyby, NIE MOGLIBYŚMY, jeść twardych owoców, takich jak jabłka.
Nasza ŻUCHWA PRZESUWA się NA BOKI rozcierająco-żującym ruchem. Rozcieramy i żujemy jedzenie. A jeśli ROZCIERASZ i ŻUJESZ jedzenie, tak jak TO WSZYSCY ROBICIE, to znaczy, że JESTEŚ ROŚLINOŻERCĄ. Szczęki MIĘSOŻERCÓW i WSZYSTKOŻERCÓW mogą poruszać się TYLKO w górę i w dół, PIONOWO: rwać i połykać – BEZ żucia, rozcierania i ruchów na boki.
Jeżeli ktoś z Was naprawdę wierzy w to, że ludzie są mięsożerni, to mam DWIE PROPOZYCJE, jak mógłby to UDOWODNIĆ po tym wykładzie:
PIERWSZA:
Chcę, żeby ktoś taki wyszedł na zewnątrz i wypatrzył na terenie kampusu WIEWIÓRKĘ. I jak ją już znajdzie, to NIECH UŻYJE tych swoich NÓG MIĘSOŻERCY, żeby ją dogonić, rzucić się na nią i złapać ją w zęby. ŻADNYCH narzędzi, żadnych broni, żadnych klatek. ŻADNEGO OSZUKIWANIA i tylko UDAWANIA DRAPIEŻNIKA przy tym zadaniu! A kiedy już PRZEGRYZIE jej gardło, to proszę bardzo, niech ZJE tę Wiewiórkę. Oczy, nos, pysk, łapy, ogon, odbyt, organy wewnętrzne, krew, futro, no i koniecznie mózg. ŻADNEGO WYBIERANIA, które części ciała chciałby zjeść, ŻADNEGO GOTOWANIA. Jeśli ludzie chcą być PRAWDZIWYMI MIĘSOŻERCAMI, marzę o tym, żeby zobaczyć, jak odrywają zębami surowe mięso od kości, jak obgryzają kości do czysta, każdego dnia, dzień po dniu.
I moja DRUGA PROPOZYCJA:
Znajdźcie DWULETNIE DZIECKO, włóżcie je do łóżeczka, i włóżcie tam DWIE RZECZY: ŻYWEGO KRÓLICZKA i JABŁKO. Jeśli dziecko ZJE KRÓLIKA i zacznie BAWIĆ się JABŁKIEM, dajcie mi znać, bo jeśli tak się stanie, to wrócę tu i kupię każdemu na tej sali nowiutki samochód! […] Takie obietnice nie budzą we mnie cienia niepokoju, nie dlatego, że nie mam zamiaru dotrzymać słowa, bo zawsze to robię, ale dlatego, że te rzeczy NIE MOGĄ SIĘ ZDARZYĆ i NIE ZDARZĄ SIĘ, bo ludzie mają także... ZERO INSTYNKTU MIĘSOŻERCY i ZERO INSTYNKTU WSZYSTKOŻERCY, ani kiedy się rodzimy, ani później.
WSZYSCY JESTEŚMY Z NATURY WEGANAMI.”
~ fragment wykładu Gary'ego Yourofsky'ego na Uniwersytecie Georgia Tech w lecie 2010 r.
(cały wykład dostępny na YouTube pod tytułem „Inspirujący wykład, który może zmienić Twoje życie” – POLECAM! :) )
Flowon
Proszę również mówić za siebie, bo ja na przykład jestem wszystkożercą i do gatunku ludzkiego również należę :-)
Pozdrawiam!
ps proponuję poza tym zgłębić zagadnienie czy z punku widzenia budowy narządów/biologii/trawienia itp. ludziom jest bliżej do mięsożerców czy roślinożerców..
Alissia